Logo ARCHE

Vajna ú 2(3)-1999     .

0.gif (807 bytes)
Pacatak / ARCHE HomeHety prajekt / About ProjectNaviny / NewsRubryki / TopicsCalkam / Site ContentsInsaje / Links

          da Źmiestu 2(3)-1999

połymia



Miensk siańnia


Tekst nieviadomaha aútara, padpisany kryptonimam X. Na dumku redakcyji ARCHE, aútaram tekstu moh być Francišak Alachnovič. Tekst byú nadrukavany ú 1943 h. u vilenskim tydnioviku “Biełaruski hołas”, što vydavaúsia łacinkaj. My dazvolili sabie źmianić aryhinalny padzieł na abzacy z uvahi na časopisny farmat i skaracić adnu z častak artykułu.
 

Na vulicy

Jak prajści na Zacharaúskuju vulicu? — pytajusia ú pradavaúšaj machorku pierad vakzałam dziaúčynki.

Jana chvilinu dumaje, prypaminaje, paśla kaža:

— Nie, takoj vulicy nia znaju.

Aha! Dyk ža balšaviki pierajnačyli. Daúniejšaja „Zacharaúskaja“ pačała nazyvacca „Savieckaj“.

— A dzie Savieckaja vulica? — pytajusia iznoú.

— A! Savieckaja — tut niedaloka: projdzie prosta i paśla pavierniecca naprava...

Niama dziva, što maładoje pakaleńnie nia viedaje starych nazovaú vulicaú. Hetych nazovaú jano úžo nia čuła. Mała taho. Jano nia viedała i nia čuła ab spakojnym žyćci za miežami Savieckaha Sajuzu, dzie nie było čarhi pierad spažyvieckimi kramami, dzie nie było teroru, stachanaúščyny, udarnictva i úsich inšych vynachodak, jakija mieli na mecie zrabić z čałavieka niavolnika.

Na Savieckaj — Zacharaúskaj vuł. trudna prajści na druhi bok. Doúhaja čarha hruzavikoú, lohkich aútamabilaú i inš. mašynaú biazupynna jeduć z uschodu na zachad, z zachadu na úschod. Idu pa vuł. Rahniedy ú redakcyju „Biełaruskaje hazety“.
 

 
Niespadziavanaja znachodka

Paśla abiedziennaha pieraryvu my iznoú sabralisia ú kabinecie redaktara. Praúdu kažučy, hety maleniečki pakojčyk mała padobny na redaktarski kabinet. Heta ablubavany redakcyjny pakoj. Tut usie źbilisia ú kuču. Tut i Kazłoúski, i Adamovič, i Arsieńnieva. Tut usiaki, chto choča, prychodzie, vitajecca, siadaje, kuryć, havora. Vietłyja haspadary nikoli nikomu nia skažuć: „Vybačajcie, vy nam pieraškadžajecie, prydzicie inšym razam“... A hości mabyć nieraz šmat im pieraškadžajuć. Bo voś Adamovič siadzić ź piarom u ruce, papraúlaje aútarski rukapis, pobač Arsieńnieva pierahladaje tvory niejkaha maładoha vieršaroba.

Rabota nie idzie hładka. Prychodzić viestka z drukarni, što linatypisty spaźniajucca z naboram, to papsavałasia niejkaja mašyna, to zaharełasia niedzie raźlitaja benzyna, to niechta zašmat vypiú samahonki... Hetak pracujuć byłyja údarniki i stachanaúcy. A jak na złość — drukarnia daloka, na druhim kancy horadu. Kab tam papaści i pahladzieć, što robicca, treba šmat času patracić...

Adzin z supracoúnikaú „Biełaruskaj hazety“, S–ak źviartajecca da red. Adamoviča:

— Spadar redaktar! Dajcie mnie piaro, majo nia piša...

— Zaraz. Adamovič vyciahvaje šufladu, i ja čuju jaho kryk:

— Jość!!! Uciakajcie!..

Usie vyskačyli ú kalidor.

Ja hladzieú ź dzivam na hetu scenu: mabyć heta niejkija žarty.

— Čaho siadziš? Uciakaj! Mina! — pačuú ja kryk z kalidoru.

Ciapier tolki ú mianie praśviatleła ú hałavie. Ja hlanuú u adsunutuju šufladu: tam lažała nievialičkaja skrynka, na jakoj zialonym ałavikom było napisana:

VERH - NE PEREVORACHIVAT` - NE BROSAT`

Ja kinuúsia za inšymi ú kalidor.
 

 
Achviara

Pasłali pa palicyju. Źjavilisia maładyja chłopcy. Adzin ź ich śmieła vyciahnuú šufladu i zaprapanavaú:

— Nu, ciapier vyjmajcie svaje papiery.

Pad minaj lažaú raman niejkaha niaviedamaha aútara.

— Nie! Nie! Nu ich da čorta hetyja papiery! Niasiecie von usio heta! — byú adkaz.

Palicyjant, uśmichnuúšysia, panios šufladu razam ź nienadrukavanym ramanam.

My viarnulisia ú „redaktarski kabinet“ i byli vielmi údziačny S–ku, što jon hetak uparu źviarnuúsia da redaktara z prośbaj dać jamu piaro. Raptam my pačuli niedzie niedaloka silny huk. Heta mabyć užo razarvałasia „naša“ bomba.

— A što! Dobry dla nas byú narychtavany pačastunak! — skazaú niechta.

U hety čas uvachodzić u redakcyju K. Kaža:

— Ciapier na płoščy bomba razarvała čałavieka...

Naš sympatyčny palicyjant užo nie žyvie. Jaho proźvišča: Jančeúski Ściapan. Małady chłapiec: 23 hady. Ja vyskačyú na vulicu. Na miescy katastrofy úžo zastałasia tolki kroú, jakuju ludzi zasypali piaskom, padmiatajučy płošču. Kroú pahibšaha maładoha Jančeúskaha, jaki z uśmieškaj na vusnach nios bombu, kab kinuć jaje ú niedalokija ruiny. Jašče 2–3 minuty — i úsio skončyłasia b ščaśliva; Jančeúski byú by žyvy. A kali b red. Adamovič na 2–3 minuty paźniej adsunuú svaje šufłiady — my úsie ú redakcyi — 5 asobaú — byli b zabityja. Pašancavała...

U hetakich umovach pracujuć u „Biełaruskaj hazecie“ ú Miensku.
 

 
Na rynku

— Kamu machorka? Kamu machorka?

— Kamu „viesta“? Kamu „viesta“?

— Hraždanin! Možiet kupitie palto?

— Valenki! Kamu valenki?

— Kamu hałošy? Kamu?...

Taúkatnia, šum, homan. Natoúp ludzki kapošycca na nievialičkaj płoščy Suraskaha abo Červieńskaha rynku, kuplajučy, pradajučy, šukajučy patrebnych dla siabie rečaú. Ślapaja žabračka piaje ab prychodzie Antychrysta. „Pa účynkach jahonych paznajecie jaho...“. Traskučy hołas ślapoj baby zahłušaje prapazyki kupli valenak, machorki, „viesty“... Na šnurku visić na jaje hrudzioch blašanka. Čas ad času niechta kidaje ú blašanku drobnyja manety.
 

 
U stałoúcy

U adnej hramadzkaj stałoúcy idzie hutarka na temu biełarusizacyi. Haspadynia zvaračajecca da haściej:

— Vot vy úsie utvierždajetie, što my płocho hovorim po–biełaruski. A vot ja słyšu, što i vy niepravilno hovoritie, upotrieblajetie rusicizmy...

— Nu, naprykład?

— Vot vy postojanno hovoritie: „pokrysie“...

— Nu, a jak?..

— Pa–biełarusku nužno hovorit’ nie „po krysie“, a „po pacuku“...
Krysa vied’ eto nie biełaruskaje słovo...

X.

 


Pacatak / ARCHE HomeHety prajekt / About ProjectNaviny / NewsRubryki / TopicsCalkam / Site ContentsInsaje / Links
0.gif (807 bytes)

Vajna ú ARCHE 2(3)-1999 .

Art ARCHE

da ŹMIESTU     da Pačatku STARONKI


E-mail redakcyji: analityka@yahoo.com   Web-majstar Maksim Kapran: mk
Čakajem vašych mejlaú z pytańniami abo kamentarami nakont hetaha sajtu.
Copyright © 1999 ARCHE "Pačatak" magazine
Apošniaje abnaúlieńnie: 10-05-2000